To dziś najszczęśliwszy człowiek polskiej piłki. Historyczna szansa
- Byłem na ostatnim treningu przed półfinałem. Nie chciałem wygłaszać przemówień, ale zamieniłem po dwa słowa z każdym z chłopaków. I nie sądzę, żeby udawali, gdy mówili: "Spokojnie, prezes się nie denerwuje. My wiemy, o co gramy, jesteśmy skoncentrowani, tworzymy fajną drużynę i wierzymy w to". Wiedziałem, że będzie dobrze, jeśli chodzi o nasz zespół - mówi w rozmowie ze Sport.pl Jarosław Mroczek, prezes Pogoni Szczecin, która po awansie do finału Pucharu Polski stanie przed szansą zdobycia pierwszego trofeum w historii klubu.