Klub ekstraklasy o krok od historycznego wyczynu. "Zasłużyliśmy"

- W finale Pucharu Armenii miałem 17 lat - nie tylko wygraliśmy wtedy z Pjunikiem 3:0, ale ja zagrałem od pierwszej minuty i strzeliłem jedną z bramek. To była fantastyczna chwila już na samym początku kariery, której nigdy nie zapomnę. Ale teraz czas na zdobycie drugiego pucharu! Idziemy po niego na 100 proc., by móc go przywieźć do Szczecina - mówi w rozmowie ze Sport.pl Wahan Biczachczjan, pomocnik Pogoni Szczecin.

Читайте на 123ru.net