Prezes Pogoni przeprasza za słowa po finale PP. I zaraz: "Te tłumaczenia są śmieszne"

"Raz już sędzia Kwiatkowski nas przepraszał. Teraz takich przeprosin nie oczekuję. Razem z sędzią Frankowskim niech udadzą się na emeryturę, niepłatną" - takimi słowami pracę arbitrów w finale Pucharu Polski podsumował na Twitterze prezes Pogoni, Jarosław Mroczek. Kilka dni później, przed poniedziałkowy starciem z Puszczą w Ekstraklasie, działacz postanowił przeprosić za swój post w mediach społecznościowych, choć wciąż nie pogodził się z rzekomym błędem sędziego.

Читайте на 123ru.net