![](https://bi.im-g.pl/im/1e/84/1d/z30950430M,Wisla-Zaglebie.jpg)
Wisła Kraków nie była w stanie wykorzystać przewagi liczebnej i jedynie zremisowała w poniedziałek z ostatnim w tabeli I ligi Zagłębiem Sosnowiec 1:1. W 58. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Artem Polarus, ale okazuje się, że gospodarze powinni nawet kończyć mecz w "dziewiątkę". Rafał Rostkowski uważa, że doszło do bardzo dużej wpadki sędziów.