Hurkacz znów katem "ziemniaka". Polak oswoił największą słabość

Choć Hubert Hurkacz po tegorocznym turnieju w Rzymie oprawi pewnie w ramkę zdjęcie po sobotnim zwycięstwie nad Rafaelem Nadalem, to cenniejsza pod kątem weryfikacji jego obecnej formy była wygrana w 3. rundzie z Tomasem Martinem Etcheverrym. To właśnie będący w dobrej dyspozycji argentyński tenisista, który też jest specem od "mączki", miał być bardziej miarodajnym testem dla Polaka. A ten ostatni pokazał, że oswaja największą słabość i odczarowuje pechowe miejsce.

Читайте на 123ru.net