Trenerowi puściły emocje i polały się łzy. Nie chciał zostać w klubie
Marcin Matysiak zrezygnował z pracy w ŁKS, choć działacze zaproponowali mu, by został w klubie i po spadku poprowadził drużynę w pierwszej lidze. Młody szkoleniowiec nie podjął się jednak wzywania. – Powodów jest wiele. Jednym z kluczowych jest to, że nie dałbym rady zaangażować się w to w taki sposób, na jaki zasługuje ŁKS – stwierdził trener, a emocje były tak duże, że nie zdołał ich opanować i pociekły mu łzy.