![](https://bi.im-g.pl/im/97/9c/1d/z31049623M,Polska---Turcja.jpg)
Choć Nicola Zalewski zdobył decydującą bramkę w starciu z Turcją (2:1), to nie był jednym bohaterem tego dnia. Jak się okazuje, została nim osoba postronna, a konkretnie chłopiec od podawania piłek. To jego refleks pozwolił Polakom zmylić nieco rywali i zadać ostateczny cios. -Młody człowieku miałeś swój udział w tym zwycięstwie - chwalił go Jacek Kurowski.