BPT Futures Kraków: Pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych. Później było gorzej
W Krakowie wystartował turniej główny. Po wczorajszych udanych kwalifikacjach w zawodach zaprezentuje się aż sześć biało-czerwonych par. Pierwsze spotkania rozegrały już trzy duety. Zwycięsko z gry zdołały wyjść jedynie Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, a więc niedawne wicemistrzynie Europy do lat 22.
WICEMISTRZYNIE WKRACZAJĄ DO GRY
Jako pierwsze grupową rywalizację rozpoczęły Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio. Wicemistrzynie Europy do lat 22 o awans powalczą w grupie A. Pierwszymi rywalkami Polek były Amerykanki – Coakley/Sweat. Pierwszy set szybko padł łupem biało-czerwonym, gdyż gra reprezentantek Stanów Zjednoczonych całkowicie się posypała. Wypracowana przewaga dała Polkom komfort gry w końcówce i spokojną wygraną 21:15. W drugiej odsłonie spotkania Amerykanki podyktowały cięższe warunki. Ich gra się poprawiła, także jeśli chodzi o wystrzeganie się błędów własnych. Reprezentantki USA postraszyły Cieżkowską i Łunio w bloku, lecz nie było to wystarczające. Druga partia zakończyła się wynikiem 23:21 na korzyść reprezentantek Polski.
Małgorzata Ciężkowska zdobyła 13 punktów (3 bloki, 1 as). Urszula Łunio dodała od siebie 8 ‘oczek’. Brooke Sweet była autorką 11 punktów, a jej partnerka, Kennedy Coakley, punktowała 10 razy.
Coakley/Sweat (USA) – Ciężkowska/Łunio (POL) 0:2
(15:21, 21:23)
PIERWSZY TIE-BREAK
Pierwsze spotkanie w ramach grupy B rozegrały także Kinga Legieta i Patrycja Jundziłł, którym przyszło zagrać z austriackim duetem – Friedl/Trailovic. Wymagające spotkanie zakończyło się porażką Polek dopiero w trzecim secie. Na otwarcie triumfowały Austriaczki, które były szalenie skuteczne w bloku (21:15). Plany Polkom krzyżowała zbyt duża liczba pomyłek. W drugim secie biało-czerwone zdołały się zrewanżować, wygrywając 21:16. Znakomicie funkcjonowała zagrywka, a przeciwniczki popełniły aż 10 błędów. O losach spotkania zadecydował tie-break, który nie poszedł po myśli reprezentantek Polski. Presja w bloku i błędy dały oponentką prowadzenie. Ostatecznie górą okazały się Austriaczki, zwyciężając 15:12.
Patrycja Jundziłł była autorką aż 19 punktów (1 as). Druga z Polek, Kinga Legieta dołożyła od siebie 10 ‘oczek’ (1 blok, 3 asy). Wśród Austriaczek skuteczniejsza okazała się Anja Trailovi, która zagrała rewelacyjne zawody, punktując aż 29 razy (5 bloków, 2 asy).
Friedl/Trailovic (AUT) – Legieta/Jundziłł (POL) 2:1
(21:15, 16:21, 15:12)
ZABRAKŁO NIEWIELE
W bratobójczej grupie C jako pierwsze zagrały Melania Marcinkowska i Maja Kruczek. Polki naprzeciwko siebie miały Australijki – Fleming/Milutinovic. Pierwsze minuty spotkania należały do wyrównanych, a wynik oscylował wokół remisu. Później na kilkupunktowe prowadzenie wysunęły się biało-czerwone. Różnica nie była jednak zbyt duża, a australijskie siatkarki szybko skontrowały Polki. Wówczas Marcinkowska i Kruczek złapały przestój, przegrywając 17:21. Druga partia była obiecująca, reprezentantki Polski miały wiele argumentów by przedłużyć grę. Po początkowych trudnościach dogoniły przeciwniczki, a gra przybrała charakteru zaciętej walki o każdy punkt. W końcówce mocniejsze okazały się Australijki, które zwyciężyły 23:21.
Maja Kruczek zdobyła 13 ‘oczek’ (2 bloki). Melania Marcinkowska była autorką 7 punktów (3 bloki, 1 as). W ekipie rywalek brylowała Jasmine Fleming, która skończyła spotkanie z dorobkiem 20 punktów (1 blok, 3 asy).
Fleming/Milutinovic (AUS) – Marcinkowska/Kruczek (POL) 2:0
(21:17, 23:21)
Zobacz również:
Plażowe ME U-22: Mamy srebro!
Artykuł BPT Futures Kraków: Pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych. Później było gorzej pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.