Ogromne nerwy Lewandowskiego. "Puls pod dwieście mi podszedł!"

Ogromne nerwy Lewandowskiego. "Puls pod dwieście mi podszedł!"- Od razu po strzale sygnalizowałem, że bramkarz wyszedł i sędzia to zobaczył - mówił o pierwszym rzucie karnym Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry z Francją znowu, tak jak w Katarze, podszedł do piłki po raz drugi i tym razem pokonał golkipera. - Te nerwy, żeby nie popełnić tego samego błędu, to puls pewnie pod 200 mi podszedł - wyznał.


Читайте на 123ru.net