Dramat, dramat, dramat! Polacy sami nie dowierzają w to, co się stało

Tragedia. Rozpacz. Pretensje do sędziów, niedowierzanie i przeszywająca cisza. Z Finlandią prowadziliśmy już 15 punktami, ale w tragiczny sposób tę przewagę roztrwoniliśmy. Przegrywamy mecz o wszystko 88:89, to koniec marzeń o igrzyskach w Paryżu - pisze z Walencji Piotr Wesołowicz.

Читайте на 123ru.net