Co za powrót polskiej tenisistki! Prawdziwy horror. Brawo, brawo

Po nieudanych kwalifikacjach do wielkoszlemowego Wimbledonu Katarzyna Kawa zdecydowała się wziąć udział w turnieju WTA 125 w Bastad. Tam Polka właśnie awansowała do ćwierćfinału, choć jej pojedynek z 1/8 finału był pełny dramaturgii. Kawa przegrywała już 3:5, 40:A w trzecim secie, ale obroniła piłkę meczową i doprowadziła do tie-breaka, wygranego 9:7. Tym samym Kawa wyeliminowała z zawodów turniejową "dwójkę".

Читайте на 123ru.net