Dramat polskiego tenisisty. Było już 2:0 i nagle stało się to. Gigantyczny pech

Kamil Majchrzak walczy o powrót do TOP 100 rankingu ATP i robi, co może, by szybko zrealizować ten cel. W tym tygodniu wziął udział w challengerze w holenderskim Amersfoort i był jednym z faworytów do triumfu. Tyle tylko, że udział w imprezie zakończył już na I rundzie. Choć źle zaczął mecz z Filipem Planinskiem i przegrał seta, to w drugiej odsłonie zaczął odwracać losy rywalizacji. I nagle przydarzył się wielki pech.

Читайте на 123ru.net