Prezes BKS Visły Bydgoszcz: Wynik gorszy od tego roku potraktujemy jako sezon nieudany
Pierwszoligowe drużyny wkrótce rozpoczną pełne treningi przed nadchodzącym sezonem. Drużyna z Bydgoszczy powoli już się do nich przygotowuje. O planach na kolejny rok oraz sytuacji klubu w wywiadzie z Gazetą Pomorską opowiedział prezes klubu, Wojciech Jurkiewicz.
SZYBSZE DECYZJE O PRZYSZŁYM SEZONIE
Drużyna BKS Visła Proline Bydgoszcz, tak jak większość pierwszoligowych drużyn kompletuje już skład do przyszłego sezonu. W przypadku drużyny z kujawsko-pomorskiego połączenie wszystkich puzzli układanki nastąpiło szybciej niż w poprzednich latach. Prezes klubu wyjaśnił, z czego to wynika. – Przyspieszanie tego budowania to jest proces, który na poziomie pierwszej ligi występuje już od dwóch sezonów i jest związany z tym co dzieje się na rynku, głównie w Plus Lidze. W poprzednim sezonie z trenerem Michalem Masnym w styczniu ustaliliśmy sobie, że w marcu zaczniemy rozmowy o składzie. Kiedy zaczęliśmy się rozglądać za zawodnikami, to okazało się, że większość ma już propozycje z innych klubów. Nauczeni tym doświadczeniem, teraz szybciej zaczęliśmy budowę składu. Zespoły z Plus Ligi niedługo po rozpoczęciu sezonu już prowadzą rozmowy dotyczące składu na przyszły sezon. To ma też przełożenie na kluby pierwszoligowe i wyróżniających się zawodników.
NOWE TWARZE, ALE I POŻEGNANIA
Naturalną sprawą są rotacje w szeregach drużyn tuż po zakończeniu walki o mistrzostwo Polski czy awans do wyższej ligi rozgrywkowej. Tak też było w przypadku Visły. Choć trenerem klubu wciąż pozostaje Michał Masny, to kolejny rok z rzędu na bydgoskim parkiecie spędzi tylko sześciu zawodników. Z klubem pożegnali się m.in. Antoni Kwasigroch, Paweł Cieślik czy Mikołaj Słotarski, którzy pierwszoligowe doświadczenie chcą wykorzystać w Pluslidze. – Namawialiśmy ich, abyśmy wspólnie powalczyli o elitę, ale oni wybrali inaczej. Ostatnio mieliśmy młody zespół, który miał perspektywę rozwoju w trakcie sezonu. Teraz mamy trochę bardziej doświadczony zespół, który dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi. Ambicją każdego jest wygranie ligi. Nie wyobrażam sobie innego podejścia, ale wiadomo, że to się weryfikuje w trakcie sezonu. Wynik poniżej tego co osiągnęliśmy w tym roku będziemy musieli potraktować jako sezon nieudany – podkreślił Wojciech Jurkiewicz.
LOKALNY RYWAL NA HORYZONCIE
Od kolejnego sezonu Bydgoszcz nie będzie jedynym przedstawicielem męskiej siatkówki w tamtejszym regionie. Do 1. ligi awansowali bowiem siatkarze Aniołów Toruń. Prezes Visły cieszy się z faktu, że rywalizacja między tymi ekipami może przyciągnąć większe grono sympatyków siatkówki. – To jest coś nowego dla nas. Mam nadzieję, że to pozytywnie nakręci koniunkturę na siatkówkę. Derby były w innych dyscyplinach, ale nie było w męskiej siatkówce. Teraz będą i to jest super.
Siatkarze z Bydgoszczy przygotowania do sezonu rozpoczną pod koniec lipca. W planach jest między innymi międzynarodowy turniej siatkarski, właśnie w tym mieście. Sezon ma się rozpocząć 14 września, a więc jeszcze kilka sprawdzianów przed ekipą Visły.
Zobacz również:
Karuzela transferowa I ligi mężczyzn
Artykuł Prezes BKS Visły Bydgoszcz: Wynik gorszy od tego roku potraktujemy jako sezon nieudany pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.