![](https://bi.im-g.pl/im/67/ba/1d/z31173223M,Rowno-sto-lat-temu--27-lipca-1924-roku--w-Paryzu--.jpg)
Jednego razu tuż przed walką o olimpijskie medale skradziono mu "majteczki podszyte zamszem". Innym razem wbito igłę w jedwab koła jego roweru. Ale "Żelazny Józio" nie przeszedł do historii jako kolarz pechowy. To on był liderem drużyny, która sto lat temu zdobyła dla Polski pierwszy w historii medal igrzysk. A później we wspomnieniach, które spisał i które przekazała nam jego wnuczka, wyjaśnił, dlaczego za srebro Francuzi na igrzyskach Paryż 1924 zagrali jemu i kolegom "Mazurka Dąbrowskiego".