![](https://bi.im-g.pl/im/5d/bc/1d/z31180125M,Spotkanie-prezydenta-RP-z-olimpijczykami-po-powroc.jpg)
Było buzi-buzi z prezydentem. Był prezes, który kazał się wynosić z wioski. I byli amerykańscy szowiniści. Dawno temu mieliśmy na igrzyskach taki dzień, który w Paryżu - niestety - na pewno się nie powtórzy. - Ani w Paryżu, ani w Los Angeles, ani w Brisbane. Pewnie w żadnych igrzyskach w najbliższych latach - mówi prezydent Kwaśniewski. Ten od buzi-buzi.