Polka przerwała wywiad. I już nie wróciła. "Aż cała się trzęsła"
- Przepraszam, potrzebuję jeszcze chwili - z trudem mówiła Angelika Szymańska. Po odpadnięciu z igrzysk w 1/8 finału nasza wicemistrzyni świata w judo płakała tak bardzo, że nam też się chciało. A już serce pęka nieodwołalnie, kiedy się posłucha Anety Szczepańskiej, trenerki.