Gwiazdor prawie zginął na igrzyskach. "Najniebezpieczniejszy sport na świecie"

Do niebezpiecznego incydentu doszło w trakcie eliminacji w surfingu na igrzyskach olimpijskich. Jeden z najlepszych zawodników na świecie, Jack Robinson, został zrzucony z deski przez potężną falę. Długo nie wypływał na powierzchnię, co zaniepokoiło ratowników. Ostatecznie Australijczykowi nic się nie stało, ale najadł się strachu. - To najniebezpieczniejsze miejsce na całym świecie - podkreślał.

Читайте на 123ru.net