Leon stanął przed dziennikarzami. I zrobił show. Tego nikt się nie spodziewał

Nie zabierze kolegów urodzinową na kolację. Z rodziną też się nie spotka. - Tylko porozmawiamy przez telefon, bo teraz musi być koncentracja na igrzyskach - mówi Wilfredo Leon, który w środę kończy 31 lat. W prezencie sprawił sobie i nam zwycięstwo nad Brazylią 3:2. Mecz skończył dwoma asami. A później przemienił się w... pięściarza.

Читайте на 123ru.net