![](https://bi.im-g.pl/im/09/be/1d/z31190025M,Wilfredo-Leon.jpg)
Nie zabierze kolegów urodzinową na kolację. Z rodziną też się nie spotka. - Tylko porozmawiamy przez telefon, bo teraz musi być koncentracja na igrzyskach - mówi Wilfredo Leon, który w środę kończy 31 lat. W prezencie sprawił sobie i nam zwycięstwo nad Brazylią 3:2. Mecz skończył dwoma asami. A później przemienił się w... pięściarza.