Igrzyska olimpijskie: Francja postawiła trudne warunki, ale Amerykanki nie straciły nawet seta

Przyszedł czas na ostatnie mecze fazy grupowej turnieju siatkarek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W spotkaniu Francja z USA, gospodynie imprezy, mimo bycia najsłabszym ogniwem w grupie, postawiły się rywalkom i do samego końca walczyły o wygranie choćby jednego seta. Ostatecznie Francuzki w dwóch pierwszych partiach uległy Amerykankom dopiero po grze na przewagi. Dopiero w […]

Artykuł Igrzyska olimpijskie: Francja postawiła trudne warunki, ale Amerykanki nie straciły nawet seta pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Przyszedł czas na ostatnie mecze fazy grupowej turnieju siatkarek na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W spotkaniu Francja z USA, gospodynie imprezy, mimo bycia najsłabszym ogniwem w grupie, postawiły się rywalkom i do samego końca walczyły o wygranie choćby jednego seta. Ostatecznie Francuzki w dwóch pierwszych partiach uległy Amerykankom dopiero po grze na przewagi. Dopiero w trzeciej odsłonie wyraźną przewagę w końcówce posiadały amerykańskie siatkarki, które następnie przełożyły ją na wygraną w całym meczu. Na ostateczne wygląd tabeli grupy A, należy poczekać do zakończenia meczu Chin z Serbią. 

Męczarnie faworytek

Początek meczu był wyrównany, ale po zbiciach Andrei Drews to Amerykanki zaczęły budować sobie przewagę (9:5). Gospodynie odpowiedziały blokiem, dzięki któremu wróciły do gry (12:12). Na dłuższym dystansie nie były jednak w stanie dotrzymać kroku rywalkom, a te po asie serwisowym Kathryn Plummer oraz kontrze Jordan Thompson odbudowały swoją przewagę (17:13). Po akcji ze środka Chiaki Ogbogu prowadziły już 21:16, ale w drużej mierze przez własne błędy pozwoliły Francuzkom wrócić do gry (22:22). Te w końcówce granej na przewagi miały nawet piłkę setową, ale ostatecznie kontra Avery Skinner przechyliła szalę zwycięstwa na stronę faworytek (29:27).

Zmarnowana szansa gospodyń

W drugim secie dzięki zbiciom Halimatou Bah Europejki początkowo dotrzymywały kroku rywalkom, ale po asie serwisowym Plummer to ekipa z USA przejęła inicjatywę (8:5). Na środku zameldowała się Haleigh Washington, a Amerykanki kontrolowały wynik. Za sprawą Bah przeciwniczki zbliżyły się na 12:15, ale przyjezdne odpowiedziały blokiem, kontrolując boiskowe wydarzenia (19:13). Dość niespodziewanie przy serwisie Heleny Cazaute Francuzki wróciły do gry, a po akcji Lucille Gicquel miały nawet piłkę setową. W końcówce wzięło jednak górę doświadczenie mistrzyń olimpijskich, które dzięki blokowi zamknęły seta (29:27).

Środek zrobił różnicę

W trzeciej odsłonie poszły za ciosem, dzięki blokowi budując sobie nadwyżkę (5:2). Gospodynie walczyły, ale zbicia Ogbogu i Drews powodowały, że to Amerykanki były w natarciu (10:7). Dopiero przy serwisie Gicquel Europejki wróciły do gry, lecz nie na długo. Ekipa z USA odpowiedziała blokiem, a zbicia Washington przybliżały ją do końcowego triumfu (19:15). Pojedyncze odpowiedzi w wykonaniu Gicquel nie pomogły już trójkolorowym, a dwa ich błędy zakończyły całe spotkanie (25:20).

Francja – USA 0:3
(27:29, 27:29, 20:25)

Skład zespołów:
Francja: Bah (14), Sylves (13), Gicquel (10), Cazaute (9), Olinga Andela (5), Stojiljković (1), Giardino (libero) oraz Ndiaye (1), Respaut, Gelin
USA: Drews (15), Ogbogu (13), Plummer (11), Washington (11), Skinner (4), Poulter (3), Wong-Orantes (libero( oraz Thompson (4), Cook (3), Larson (1) Hancook, Rettke

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A igrzysk olimpijskich turnieju siatkarek

 

Artykuł Igrzyska olimpijskie: Francja postawiła trudne warunki, ale Amerykanki nie straciły nawet seta pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.

Читайте на 123ru.net