Król zrobił show dwa razy. Rekord kariery, pięć tysięcznych decydowało o złocie

Król zrobił show dwa razy. Rekord kariery, pięć tysięcznych decydowało o złocieGdy najlepsi sprinterzy świata mieli wyjść na bieżnię, na Stade de France wygaszono wszystkie światła. Wychodzili jak gladiatorzy na arenę, a Noah Lyles, aktualny mistrz świata, dał dodatkowy pokaz. Jakby chciał pokazać, że jest pewny swego, choć faworytem tu wcale nie był. A później dał pokaz na finiszu, dogonił niesamowitego Kishane'a Thompsona, pokonał Jamajczyka o pięć tysięcznych sekundy. W prawdopodobnie najbardziej wyrównanym finale setki w całej historii, w którym ósmy zawodnik uzyskał 9.91 s. Złoto dał czas 9.79.


Читайте на 123ru.net