Ależ upadek. Miał być wielką gwiazdą tenisa. Zmienił się w taniego prowokatora

Swego czasu Bernard Tomić był sklasyfikowany na 17. miejscu w światowym rankingu, ale w historii dyscypliny zapisał się licznymi aferami. Ostatnia wybuchła w minionym tygodniu w Dominikanie, gdy Australijczyk został wyrzucony z trybun, gdzie pełnił rolę kibica, choć precyzyjniej trzeba by było nazwać go prowokatorem, albowiem odgrywał się na rywalu, który pokonał go we wcześniejszej rundzie.

Читайте на 123ru.net