Tak Włosi nazwali Szczęsnego po "rozwodzie" z Juventusem
Choć traktowanie Wojciecha Szczęsnego w taki sposób, może się nam, Polakom, nie podobać, to Włochów w tej sytuacji należy zrozumieć. Piłka nożna to biznes, a w biznesie nie ma miejsca na sentymenty. Juventus na rozwiązaniu kontraktu zarobił, bramkarz dostał odprawę, pytanie, co zrobi teraz. Scenariusze są różne - pisze Aleksander Bernard ze Sport.pl.