Nie chciał występować w tym klubie. Słowa mistrza z Rosji mogą ich zaboleć
Artiom Łaguta przez sześć lat startów w Grudziądzu (2015-2020) zapracował sobie na miano legendy GKM-u, niektórzy kibice zestawiają go na równi z legendarnym Amerykaninem Billym Hamillem. Rosjanin aktualnie startuje w Betard Sparcie Wrocław i w ćwierćfinale play-off żużlowej PGE Ekstraligi był nieuchwytny dla rywali. Po zawodach zapytaliśmy go, czy to właśnie z Grudziądza ma najlepsze wspomnienia. Odpowiedź może być ciosem dla wielu fanów GKM-u. Łaguta wskazał na inny klub.