Bolesna porażka, ale Polka dostała drugą szansę. Wielki triumf. 6:1, 6:1 w 49 minut
Ten tydzień w kobiecych rozgrywkach stoi przede wszystkim pod znakiem rywalizacji w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Oprócz tego toczą się jednak również zmagania niższej rangi. W imprezie ITF W75 w Rancho Santa Fe na terenie Kalifornii bierze udział Katarzyna Kawa. Najpierw Polka przegrała w singlu po tie-breaku trzeciego seta, ale dzień później dostała szansę na poprawę w grze podwójnej. I tam odniosła już spektakularne zwycięstwo - 6:1, 6:1, w zaledwie 49 minut.