Bundesliga: Udane występy Polaków, ale fotel lidera nie dla mistrzowskich ekip
3. kolejka niemieckiej Bundesligi dobiegła końca. Na szczycie tabeli znajduje się SVG Luneburg, choć liderom po piętach depcze Berlin Recycling Volleys z Adamem Kowalskim i Janem Fornalem. Udany weekend ma za sobą także zespół z Friedrichshafen, który pod wodzą Adama Swaczyny i dobrej postawy Michała Superlaka odniósł drugie zwycięstwo w sezonie.
SZCZĘŚCIE SPRZYJA POLAKOM
W tegorocznej Bundeslidze polscy kibice ponownie mogą dopingować czterech Polaków, w tym jednego szkoleniowca. Na pierwszy ogień VfB Friedrichshafen, a więc aktualny wicemistrz Niemiec, który podejmował przed własną publicznością WWK Volleys Herrsching. Podopieczni Adama Swaczyny z łatwością pokonali mniej doświadczonych oponentów. Pretendentom do tytułu udało się gości zdominować nie tylko w bloku (9 punktów), ale także zagrywką (6 asów), co znacznie ułatwiło im utrzymywanie dystansu. Bezradni przeciwnicy starali się gonić wynik, lecz sety przegrane do 20, 21 i 17 mówią same za siebie. Najwięcej punktów w meczu zdobyło dwóch reprezentantów WWK – Filip John oraz Victor Rodriquez – po 13. Najskuteczniejszy wśród mistrzów kraju okazał się Michał Superlak. Polak obok 8 punktów w ataku (57% skuteczności), dołożył dwa asy oraz 1 punkt blokiem.
W ekipie mistrzów kraju na co dzień występuje dwóch Polaków. Choć Adam Kowalski w niedzielnym spotkaniu nie wspomógł drużyny na parkiecie, to Jan Fornal bezpośrednio przyłożył się do zwycięstwa swojego zespołu. W wyjazdowym meczu ekipa ze stolicy Niemiec zmierzyła się z Baden Volleys SSC Karlsruhe. Po szybko wygranym pierwszym secie – 25:17, przyszedł ciężki drugi, wygrany na przewagi 28:26. W trzeciej części spotkania drużynie Polaków podwinęła się noga, co zakończyło się porażką do 18. Czwarty set jednak to powrót do standardowej gry i wygrana 25:22. Najwięcej punktów zdobył Daniel Malescha (18). Po drugiej stronie siatki 16 ‘oczek’ zanotował Felix Ross. Jan Fornal natomiast z dorobkiem 13 punktów został trzecim najskuteczniejszym graczem zawodów. Przyjmujący zanotował 55% skuteczności w ataku (11 skończonych piłek), do tego upolował jednego asa i raz punktował blokiem.
WYMAZANY FALSTART SVG LUNEBURG
SGV Luneburg odegrało się za porażkę 3:2 w pierwszym meczu sezonu przeciwko drużynie z Duren, w trzech kolejnych odnosząc zwycięstwo i aktualnie przewodząc stawce w tabeli. 3. kolejkę zmagań zainaugurowało spotkanie liderów z Energiequelle Netzhoppers KW. Trzy wygrane sety dały zespołowi komplet punktów, a bardzo dobry występ ma za sobą cała wyjściowa szóstka, stawiają nie na indywidualności, a na zespołowość. W piątek SGV Luneburg rozegrał awansem również spotkanie 23. kolejki. Mecz przeciwko VCO Berlin także zakończył się wynikiem 3:0, wynosząc gości na fotel lidera.
Szybki, łatwy i przyjemny mecz mają za sobą również siatkarze FT 1844 Freiburga, którzy na wyjeździe pokonali 3:0 TSV Haching Munchen. Drużynie gości udało się całkowicie zdominować przeciwników na siatce, a najlepiej punktującymi zawodnikami byli – Kevin Kobrine (18) oraz Charles Figy (17), obaj reprezentujący barwy zespołu z Freiburga.
GRA W KRATKĘ
Nierówna gra na przestrzeni całych spotkań stała się synonimem pięciosetowych pojedynków, gdzie, gdy jedna ze stron błyszczała, to druga niespodziewanie spuszczała z tonu. Do podziału punktów doszło m.in. w meczu VC Bitterfeld-Wolfen i ASV Dachau. Zwycięsko z tego pojedynku wyszła drużyna z Dachau, lecz były momenty, gdy gra zespołu nie napawała optymizmem.
Wynikiem 2:3 zakończyło się również spotkanie pomiędzy SWD Powervolleys Duren a Helios GRIZZLYS Giesen. Gdzie wyszarpane zwycięstwo niedźwiedziom pomógł wywalczyć Mark Rura, który okazał się specjalistą od ciężkich piłek. Po drugiej stronie brylował Matthew Neaves, który z dorobkiem 24 ‘oczek’ został najczęściej punktującym zawodnikiem pojedynku.
Zobacz również:
Wyniki i tabela niemieckiej Bundesligi
Artykuł Bundesliga: Udane występy Polaków, ale fotel lidera nie dla mistrzowskich ekip pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.