Bezlitosna szydera z Lewandowskiego. Puchacz podszedł do kamery i się zaczęło

Robert Lewandowski nie pojawi się na listopadowym zgrupowaniu reprezentacji Polski z powodu kontuzji pleców. Pozostali kadrowicze nie zapominają jednak o kapitanie, zwłaszcza że po niedzielnym spotkaniu z Realem Sociedad znów mówi o nim prawie cały świat. Głównie po sytuacji z pierwszej połowy, gdy po golu Polaka sędzia odgwizdał spalonego. Doszło jednak do ogromnej pomyłki. - Nikt nie wie o tym, że Lewy ma haluksy potężne - wypalił Tymoteusz Puchacz.

Читайте на 123ru.net