Tak Lechia pożegnała się z trenerem. Żenada to mało powiedziane

Po ostatniej porażce z Pogonią Szczecin (0:3) Lechia Gdańsk nie czekała długo i "zawiesiła" Szymona Grabowskiego. Od początku było jednak jasne, że trener do pracy w Gdańsku już nie wróci. I choć można bronić decyzji o zwolnieniu - Lechia zajmuje 17. miejsce w ekstraklasie - to trudno nie odczuwać zażenowania, gdy czyta się o szczegółach tego rozstania. Trener dostał zakaz zbliżania się do zespołu.

Читайте на 123ru.net