Talent na lodzie, chciał tylko 120 tysięcy. Dostał propozycję nie do odrzucenia

W 2024 był najlepszym juniorem drugiej ligi ze średnią 6 punktów na mecz. Miała go wziąć Stal Gorzów, ale gdy wyszła na jaw prawda o długach klubu, Mikołaj Czapla został na lodzie. Dla Startu Gniezno, gdzie dotąd startował, był za drogi, choć chciał tylko 120 tysięcy złotych. Finalnie trafił na kontrakt „warszawski” (bez gwarancji jazdy i bez określonych stawek finansowych) do #OrzechowaOsada PSŻ Poznań. Teraz rewelacja ligi zaproponowała Czapli pewien układ. PSŻ da mu pieniądze na remonty i zakup nowego sprzętu, ale chce coś w zamian.

Читайте на 123ru.net