Polacy użyli tajnej broni w Wiśle. Aż nie chcą o tym mówić
Potęgi skoków były jeszcze w drodze, a nasza kadra już trenowała. W czwartek na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle Kamil Stoch, Dawid Kubacki i inni nasi kadrowicze skoczyli po cztery razy. - To był dobry trening, udało mi się wypracować to, co chciałem - mówi Kamil Stoch. W piątek treningi już dla wszystkich i kwalifikacje.