Liga Mistrzów: Luburić i Reggers bohaterami kolejki, tylko jedna nacja niepokonana
Trzecia kolejka Ligi Mistrzów była szczęśliwa dla polskich drużyn, które wygrały swoje mecze. Najtrudniejszą przeprawę miała Aluron CMC Warta, która dopiero po tie-breaku pokonała Allianz Mediolan. Obok polskich drużyn niepokonane są jeszcze Sir Sicoma Perugia i Vero Volley Monza.
Liga Mistrzów, grupa A
W grupie A w meczu na szczycie PGE Projekt Warszawa potrzebował trzech setów, aby pokonać u siebie Berlin Recycling Volleys. Teoretycznie przyjezdni próbowali postawić się gospodarzom, w czym duża zasługa Jake Hanesa, ale na przestrzeni całego spotkania to podopieczni Piotra Grabana dysponowali znacznie większą siłą ofensywną, osiągając 59% skuteczności w ataku. Ich liderem był Linus Weber, który zakończył spotkanie z 20 oczkami na koncie. Po drugiej stronie siatki tylko na moment na boisku pojawił się Jan Fornal, a Adam Kowalski nie zagrał.
W drugim meczu pierwszej wygranej doczekał się Greenyard Maaseik, który przegrywał już 1:2 na wyjeździe z ACH Volley Ljubljana, ale zdołał odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. Mimo że w samej zagrywce popełnił aż 26 błędów, a w ataku osiągnął niższą skuteczność od rywali, to miał w swoich szeregach Jolana Coxa, zdobywcę 24 punktów, który poprowadził go do sukcesu. Próbował mu odpowiadać Mohhamad Amir Golzadeh, ale jego 25 oczek nie dało gospodarzom wygranej.
Zobacz również
Wyniki oraz tabela grupy A Ligi Mistrzów
Liga mistrzów, grupa B
W niej trudną przeprawę w Giesen miała Vero Volley Monza, która rozegrała aż pięć setów z miejscowym Helios Grizzlys, triumfując dopiero po tie-breaku. Niemiecka drużyna lepiej spisała się w bloku (13 czap), ale wyższą skuteczność w ataku osiągnęli goście. To pozwoliło im przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Prym w ich szeregach wiedli Luka Marttila i Arthur Szwarc, którzy wywalczyli odpowiednio 20 oraz 18 punktów. Równie dużo emocji było w Pireusie, gdzie Olympiacos podzielił się punktami z Fenerbahce Stambuł. Mimo że jednego z setów wygrał 37:35, to w tie-breaku musiał uznać wyższość rywali. Ci na zagrywce popełnili aż 31 błędów, ale mieli w swoich szeregach Drażena Luburicia. Serb okazał się królem parkietu, notując 33 punkty na koncie. Fabian Drzyzga dołożył 3 oczka (wszystkie w polu serwisowym).
Zobacz również
Wyniki oraz tabela grupy B Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów, grupa C
W meczu na szczycie tej grupy Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała we Włoszech Allianz Mediolan po tie-breaku. Wicemistrzowie Polski prowadzili już 2:1, ale gospodarze doprowadzili do podziału łupów. Oba zespoły na podobnym poziomie spisały się w ofensywie, popełniły też po ponad 20 błędów na zagrywce. Włoskiej ekipie nie pomógł świetny występ Ferre Reggersa, który zdobył 33 punkty, notując 68% skuteczności w ataku. Przyjezdnych do sukcesu poprowadził Aaron Russell, zdobywca 19 oczek.
Pierwszego zwycięstwa doczekał się Knack Roeselare, który odwrócił losy meczu z Hypo Tirol Innsbruck. Gospodarze prowadzili już 2:0, a w trzecim secie brakowało im dwóch punktów do zamknięcia meczu, a jednak przegrali po tie-breaku. Duża w tym zasługa zagrywki gości, którą punktowali 10 razy. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grali Seppe Rotty i Basil Dermaux, którzy łącznie wywalczyli 47 punktów.
Zobacz również
Wyniki oraz tabela grupy C Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów, grupa D
W niej dzieli i rządzi Sir Sicoma Perugia, która w Ankarze rozbiła miejscowy Halkbank. Turecka drużyna najbliżej przedłużenia spotkania była w drugim secie, przegrywając go po batalii na przewagi. Na uwagę zasługuje aż 64% skuteczność w ataku przyjezdnych, wśród których wyróżnili się Ołeh Płotnicki i Yuki Ishikawa, zdobywając po 15 punktów. Kamil Semeniuk pojawiał się tylko na krótkich zmianach. Wśród gospodarzy tylko Marek Sotola próbował przeciwstawić się faworytom, ale jego 12 oczek było kroplą w morzu potrzeb Halkbanku.
W drugim meczu Saint-Nazaire VB wykazało wyższość na wyjeździe nad Jihostrojem Czeskie Budziejowice. Gospodarze zerwali się do walki w trzeciej odsłonie, lecz do podziału łupów nie doprowadzili. To był mecz bloków, bo obie drużyny tym elementem punktowały 25 razy. Gości do wygranej poprowadził Jordan Canham, który zakończył spotkanie z 21 oczkami na koncie.
Zobacz również
Wyniki oraz tabela grupy D Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów, grupa E
W niej bez porażki jest Jastrzębski Węgiel, który miał jednak trudną przeprawę w Luneburgu. SVG wysoko zawiesił poprzeczkę mistrzowi Polski. Szczególnie we znaki dał mu się Theo Mohwinkel, a niewiele brakowało, by gospodarze doprowadzili do tie-breaka. Jastrzębianie zdołali się jednak obronić, w czym duża zasługa Norberta Hubera, który wywalczył 18 punktów, aż 9 razy zatrzymując rywali blokiem.
Ogromny niedosyt może za to odczuwać Chaumont VB 52, który prowadził już w Sofii z Levskim 2:0, a w trzecim secie było po 24, ale nie potrafił postawić kropki nad „i”, przegrywając w tie-breaku. Wśród gospodarzy na słowa uznania zasłużył Wenisław Antow, zdobywca 23 punktów, zaś po drugiej stronie siatki o 3 punkty więcej wywalczył Niko Suihkonen.
Zobacz również
Wyniki oraz tabela grupy E Ligi Mistrzów
Artykuł Liga Mistrzów: Luburić i Reggers bohaterami kolejki, tylko jedna nacja niepokonana pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.