TAURON Liga. Historyczne derby dla outsidera. Maraton pomyłek gospodyń
Sokół & Hargic Mogilno w ostatnim meczu 11. kolejki TAURON Ligi pokonał na wyjeździe 3:1 Metalkas Pałac Bydgoszcz. W pierwszych derbach województwa kujawsko-pomorskiego beniaminek, w szeregach którego prym wiodła Wiktoria Przybyło. Powody do zmartwień mają bydgoszczanki, bowiem liczba błędów po ich stronie bywała porażająca.
GRAD BLOKÓW
Spotkanie otworzyła blokiem Switłana Dorsman, która powstrzymała Wiktorię Przybyło. Sytuacja ta nie podcięła jednak skrzydeł gościniom, które przejęły inicjatywę – 5:3. Po asie Ivany Jeremić było już 10:6. W pojedynkę straty goniła Natalia Sidor, jednak przy tak grających przeciwniczkach było to bardzo trudne. Świetnie prezentowała się Wiktoria Przybyło, która wykorzystywała niemal każdą szansę. Przy stanie 17:10 trener Volpini wykorzystał drugi czas, ale nie przyniosło się to na poprawę gry jego podopiecznych – 14:20. Dobry fragment zanotowała Sandry Barambas, lecz w bloku nie próżnowały Ewelina Franz i Marta Łyczakowska. Po kilku nerwowych akcjach górą i tak beniaminek z Mogilna, którego siatkarki mógły cieszyć się z prowadzenia w meczu – 25:18.
POWRÓT Z ZAŚWIATÓW
Początek drugiego seta należał do wyrównanych. W przyjęciu dwoiła się i troiła dalej Monika Jagła, co pozwoliło bydgoszczankom z czasem prowadzić grę na własnych zasadach – 6:3. W bloku przebudziła się Dominika Witowska, ze skrzydła regularnie punktowała Wiktoria Makarewicz. Nie do zdarcia była również Dorsman. Niemoc gościń nie trwała wiecznie, z wyniku 12:6 zrobiło się 12:9. Prym znów zaczęła wieść Przybyło, a po ataku Jeremić był już remis po 16. W kolejnych minutach grano punkt za punkt, później niefortunne pozbawienia oddały inicjatywę gościniom. Po ataku Nowakowskiej bydgoszczanki ponownie wróciły do gry – 24:24, zwyciężając 26:24.
SIATKARSKA MIAZGA
Podrażnione przyjezdne mocno rozpoczęły trzeciego seta. Dwoma asami popisała się Ivana Jeremić – 3:1. Chwilę później Paulina Brzoska zatrzymała Makarewicz blokiem i zrobiło się 6:3. Maraton pomyłek zmusił trenera Volpiniego do wzięcia czasu – 5:10. Różnica nie chciała maleć, a bydgoszczanki niezmiennie rozrzucały piłki po aucie. W ataku błędów nie popełniała Katarzyna Nowak – 13:7, co spotkało się ze stanowczą reakcją włoskiego szkoleniowca Pałacu. Po bloku Barambas na Nowakowskiej było już 17:8. Świetną zmianę dała Agnieszka Cur-Słomka, a rytm złapały gospodynie. Parę skończonych piłek przy takiej przewadze to stanowczo za mało. Seta atakiem z przechodzącej domknęła Nowak – 25:18.
WOJNA NERWÓW
W czwartym secie postawione pod ścianą bydgoszczanki złapały rytm. Dobrą grę kontynuowała Wiktoria Paluszkiewicz, nie kalkulowała również Switłana Dorsman – 6:3. Passa nie trwała długo, bowiem gościnie za moment wyszły na prowadzenie 8:6. Po ataku dwóch szalenie długich akcjach był już znowu remis – 11:11. W kolejnych minutach grano punkt za punkt (14:16, 19:19, 22:22). Cichą bohaterką była Pola Nowakowska, a po stronie beniaminka wciąż bezwzględna była Wiktoria Przybyło. Wojnę nerwów lepiej zniosły siatkarki Sokoła, wygrywając 26:24.
MVP: Wiktoria Przybyło
Metalkas Pałac Bydgoszcz – Sokół & Hargic Mogilno 1:3
(18:25, 26:24, 18:25, 24:26)
Składy zespołów
Pałac: Łyczakowska (5), Nowakowska (16), Makarewicz (12), Dorsman (16), Sidor (10), Witkowska (4), Jagła (libero) oraz Ziółkowska, Paluszkiewicz (4), Franz (2)
Sokół: Jeremić (11), Przybyło (23), Nowak (11), Szczepańska (3), Barambas (13), Brzoska (6), Pancewicz (libero) oraz Rafałko (libero), Świętoń, Gajewska, Cur-Słomka (5)
Zobacz również:
Artykuł TAURON Liga. Historyczne derby dla outsidera. Maraton pomyłek gospodyń pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.