Lider Polaków z niedosytem po konkursie. Przyznał wprost: Zabrakło kilku metrów
Paweł Wąsek wyrasta powoli na bezapelacyjnego lidera polskich skoczków w niedawno rozpoczętym Pucharze Świata. Polak oddaje równe, dobre próby, co ma odzwierciedlenie w klasyfikacji generalnej zmagań. Triumfator Letniego Grand Prix 2024 na otwarcie weekendu w Titisee-Neustadt znów nie zawiódł Thomasa Thurnbichlera, do końca walcząc z Aleksandrem Zniszczołem o miejsce tuż za podium w konkursie duetów. "Żaden z moich skoków nie był perfekcyjny" – stwierdził jednak przed kamerami Eurosportów.