Wyleciał z teamu Świątek, teraz się odgraża. Zaatakuje z całą mocą. "Zero szacunku"

Nick Kyrgios z nieskrywaną niecierpliwością czeka na start w Australian Open. I życzy sobie jednego rywala. Ma nim być Jannik Sinner, aktualny lider światowego rankingu. Tym razem nie chodzi tylko o tenis. - Jeśli dane będzie nam ze sobą zagrać, po prostu sprawię, że każda osoba z tłumu na niego naskoczy. Cały szacunek pójdzie w zapomnienie. Zamienię to w absolutny rozgardiasz. I zrobię wszystko, żeby wygrać - zapowiada Australijczyk w podkaście "Nothing Major".

Читайте на 123ru.net