Fatalny początek Kiwiora. "Ile można?!". A potem show Jesusa

Z piekła do nieba - tak można opisać spotkanie Arsenalu z Crystal Palace w ćwierćfinale Pucharu Ligi Angielskiej. "Kanonierzy" stracili bramkę już w czwartej minucie spotkania, do czego w ogromny sposób przyczynił się Jakub Kiwior. Następnie jednak na Emirates Stadium zapanowała świąteczna atmosfera, bo przebudził się Jesus i uratował swój zespół przed porażką.

Читайте на 123ru.net