Rok temu Polak był przedskoczkiem, a teraz taki wyskok! "Fantastyczne"
Znów mamy skoczka, dla którego warto włączać telewizory! Paweł Wąsek przed rokiem skakał w Turnieju Czterech Skoczni jako przedskoczek, a teraz zajął piąte miejsce w Innsbrucku i awansował na dziewiąte miejsce w całej imprezie. - Ufam w proces i pomysły szkoleniowe i chcę nadal ufać - mówi nasz najmłodszy kadrowicz, podkreślając, że jemu dobrze pracuje się z trenerem Thomasem Thurnbichlerem.