Dlatego zdyskwalifikowano Żyłę. "Tutaj już zapaliła się lampka"
Już byliśmy w ogródku, już witaliśmy się z gąską - tak można określić nadzieje polskich kibiców na wysokie miejsce Piotra Żyły w sobotnim konkursie w Engelbergu. Niestety, został on zdyskwalifikowany. - Może dało się tego uniknąć - mówi Rafał Kot.