Ktoś zostawił to przy zniczach. Straszny smutek. Byliśmy przy grobie 6-letniego Olusia
Śmierć 6-letniego Olka z Gdyni (woj. pomorskie) wstrząsnęła całą Polską. Chłopca miał zamordować ojciec, Grzegorz B. Wkrótce minie rok od tej potwornej zbrodni. Odwiedziliśmy grób 6-latka. To przejmujący obraz rozpaczy jego najbliższych. Olusia ciągle ktoś odwiedza. Płoną tu znicze, są świeże kwiaty. Mogiła tonie w aniołkach i zabawkach. To, co ktoś zostawił przy tablicy nagrobnej, wręcz wywołuje łzy. To musiały być bardzo ważne dla 6-latka rzeczy.