Dantejskie sceny w samolocie do Paryża. Maszyna pilnie zawróciła do Krakowa
To nie był spokojny lot. Pasażerowie samolotu z Krakowa do Paryża przeżyli ogromny stres i nerwy, a na dodatek musieli zmierzyć się z poważnym opóźnieniem. Wszystko za sprawą jednego awanturnika, którego słowa przeraziły wszystkich. Podczas kłótni bił pięścią w okno i zagroził, że wysadzi maszynę. Pilot natychmiast podjął decyzję o powrocie na lotnisko w Balicach.