Wyrok bez precedensu. Koncern ma zapłacić kobiecie 1,8 mln zł za skutek uboczny leku
Waleria, z wykształcenia prawniczka, przeżyła dramat. Pod wpływem leku na chorobę Parkinsona rzuciła się pod pociąg, straciła obie nogi — opisuje "Gazeta Wyborcza". Po 14 latach sądowej batalii zapadł prawomocny wyrok. Koncern farmaceutyczny ma zapłacić kobiecie 1,8 mln zł. W Polsce to sytuacja bez precedensu.