Gangsterzy mówili o nim "Wielki mistrz". To w jego lokalu zaginął 16-letni Michał Karaś
Marek K., znany jako "Wielki Mistrz", to mroczna postać, której nazwisko od lat budzi grozę na Podkarpaciu. Były szef brutalnego gangu, właściciel niesławnej dyskoteki "Babylon", w której 24 lata temu zaginął 16-letni Michał Karaś, znów jest na ustach wszystkich. Tym razem za sprawą decyzji Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, który właśnie obniżył jego wyrok więzienia z 13 do 12 lat. Co ciekawe, Marek K. dotąd nigdy nie został przesłuchany w sprawie zniknięcia chłopca, mimo że śledztwo w tej sprawie niedawno wznowiono i dotyczy morderstwa.