Pani zapomniała o swoim pupilu. Cierpiał w pełnym słońcu
Jego długi, zwisający jęzor mówił: pić! Jego duże ufne oczy wołały: ratunku! Uwięziony w Szczecinie w pełnym słońc piesek potrzebował pomocy. Alarmujące sygnały rozpoznali przechodnie. Na szczęście nie pozostali obojętni.