Szpital w Stalowej Woli cztery dni zwlekał z cesarskim cięciem. Dziecko nie przeżyło
W tej historii okazały się kluczowe cztery dni. Tyle pani Sara (24 l.) przeleżała w szpitalu, czekając na poród. Zgłaszała lekarzom, że źle się czuje, ale dopiero po badaniu KTG lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie. Zdaniem młodej mamy decyzję tę podjęto zbyt późno. Niestety dziecka nie udało się uratować.