Pijaństwo i burdy na plaży w Błoniu. Ludzie mają już tego dość. Gdzie są władze miasta i służby?
Plaża na Glinkach, położona w Błoniu, miała być oazą spokoju dla mieszkańców i miejscem, gdzie będą mogli odpocząć wraz ze swoimi dziećmi. To malownicze miejsce do pewnego czasu spełniało te warunki. Od jakiegoś czasu jest jednak inaczej. Ludzie skarżą się na młodzież, która spotyka się tam regularnie, okupuje ławki, pije i zakłóca ich spokój. Według mieszkańców na te zachowania w ogóle nie reaguje policja i straż miejska.