"Straszne, co się z nim stało". Znajomi ojca zabrali głos. W domu rozgrywał się dramat
Ta tragedia wstrząsnęła całą Polską. Piotr zabrał swoje dzieci na wczasy w góry. Wszyscy mieli tam odpocząć i miło spędzić czas. Tymczasem w trakcie wypoczynku na terenie pensjonatu koło Białego Dunajca rozegrał się prawdziwy horror. Ojciec miał zamordować 14-letniego Dawida. Potem zostawił go w pokoju i poszedł na śniadanie. Sprawa wyszła na jaw, gdy personel ośrodka zaniepokoił się brakiem obecności najstarszego syna. Co doprowadziło do tak strasznej tragedii? Reporter "Faktu" odwiedził jego bliskich znajomych. Co mówią o podejrzanym?