4-letni Olek zginął w pożarze. Dramatyczna relacja ojca rozdziera serce
W poniedziałek, 30 września, w jednym z domów w centrum Wiskitek rozegrał się koszmar, którego nikt z rodziny i sąsiadów nie był w stanie przewidzieć. W pożarze, który wybuchł w pokoju, życie stracił czteroletni Aleksander. Ta tragedia rozdziera serca, a pan Artur, ojciec chłopca, nie jest w stanie otrząsnąć się po stracie ukochanego syna. Reporterowi "Faktu" udało się z nim porozmawiać. Jego dramatyczna relacja wzrusza do łez.