Prąd śmiertelnie przeszył ciało małego Artema. Na jaw wychodzą zatrważające szczegóły
W Puchałach pod Warszawą rozegrała się tragedia, która wstrząsnęła całą okolicą. 2-letni Artem podczas zabawy w pokoju załapał za gniazdko i został rażony prądem. Ratownicy przez długi czas reanimowali nieprzytomnego chłopca, ale nie udało im się przywrócić mu funkcji życiowych. Chłopiec zginął na miejscu.