Podjechała z synem na postój taksówek i się zaczęło. Powód? Kuriozalny
Podjechali pod jedną z łomżyńskich galerii. Zablokowali taksówkę i od razu ruszyli na kierowcę. Taksówkarz rozpoznał kobietę. Jej syn kazał mężczyźnie przeprosić swoją matkę. Miał przy sobie broń. Kierowca odmówił. Wówczas wywiązała się szarpanina.