Śmierć burmistrza i jego ojca. Strażacy mają podejrzenia. Wszystko mogło się tam "gotować"
Śmierć burmistrza Piotrkowa Kujawskiego Krystiana Betlińskiego († 32 l.) i jego ojca Krzysztofa († 66 l.) nie schodzi z ust mieszkańców miasta. Śledczy wciąż pracują w domu rodzinnym w Palczewie (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie ujawniono zwłoki tragicznie zmarłych mężczyzn. Wiele wskazuje, że zabił ich czad. Strażacy mają swoje podejrzenia, jak mogło dojść do tragedii. — Mogło być tak, że starszy z mężczyzn odszedł we śnie, a młodszy, który był podtruty, mógł się przebudzić, wejść do łazienki i nawet nie przypuszczał, że tam było jeszcze większe stężenie tego czadu — mówi w rozmowie z "Faktem" mł. bryg. Michał Sochaczewski, rzecznik Straży Pożarnej w Radziejowie.