Pogrzeb dzieci i ojca z Idalina. "Ta śmierć rozdarła nasze serca"
Ogromny żal, ból i pytanie: dlaczego? W historii malutkiego Idalina w woj. lubelskim takiej tragedii jeszcze nie było. W pożarze drewnianego domu zginął tata Krzysztof oraz trójka jego ukochanych dzieci, które bezskutecznie próbował ratować: 11-letnia Ania, 4-letnia Gosia i 2-letni Szymonek. W środę, 18 grudnia w pogrzebie ofiar udział wzięły tłumy. Na nabożeństwie, które odbyło się w kościele w pobliskiej miejscowości Kolonia Boiska, zgromadziła się zrozpaczona rodzina, ale również mieszkańcy z całej okolicy.