Żona Kiszczaka: mąż może już nie wrócić do domu
– Z mężem jest coraz gorzej. Boję się, że umrze. Przygotowałam dla niego łóżko rehabilitacyjne, urządziłam dla niego pokój, ale okazuje się, że nie może opuszczać szpitala, bo może stać się najgorsze. Obawiam się, że już nie wróci do domu – wyznaje w rozmowie z Super Expressem 81- letnia Maria Kiszczak, żona peerelowskiego dygnitarza.